Please ensure Javascript is enabled for purposes of website accessibility Patron jako człowiek, ojciec - Szkoła Podstawowa w Żytowiecku

Stefan „Grot” Rowecki jako człowiek, ojciec i żołnierz

Obrazek

Stefan Rowecki był człowiekiem średniego wzrostu. Posiadał bujną, czarną czuprynę. Bardzo dbał o swój wygląd zewnętrzny. Codziennie wymagał, by ordynans dokładnie czyścił jego wojskowe buty. Patron naszej szkoły bardzo podobał się kobietom. Jako dziecko był miłym i grzecznym chłopcem, ale bardzo żywym, lubiącym porozmawiać z kolegami podczas lekcji. Jako trzynastolatek z prochu wyjętego z nabojów myśliwskich skonstruował petardę, którą następnie rzucił pod kopyta końskie patrolu rosyjskiego. Jako piętnastolatek oblewał atramentem płaszcze swych rówieśników, uczęszczających do rosyjskiej szkoły.

Przyszły dowódca Armii Krajowej od wczesnego dzieciństwa interesował się wojskowością i historią. Gdy był nastolatkiem, aby kształtować swój charakter i odwagę, urządzał nocne wyprawy na cmentarz, kąpał się w lodowatej rzece i uczestniczył w całodniowych, hartujących marszach. Za swego ulubionego władcę polskiego uważał Władysława Łokietka.

Stefan Rowecki był człowiekiem niezwykle obowiązkowym i bardzo pracowitym. Wstawał już o piątej rano. Czytał aż do późnej nocy, najczęściej literaturę z dziedziny wojskowości oraz książki historyczne, a także biografie sławnych ludzi.

Nasz patron uwielbiał jazdę konną. Był właścicielem dwóch koni: „Kolumba” i „Zuli”. Jedną z jego pasji było również myślistwo. Najczęściej polował na kuropatwy, bażanty i zające. Ponieważ był myśliwym, bardzo lubił zwierzęta.

Był także wędkarzem. Łowił ryby również podczas okupacji. Uprawiał ponadto sport strzelecki, pływał i jeździł na nartach.

Generał „Grot” zbierał znaczki pocztowe i kolekcjonował motyle. Choć sam nie robił zdjęć, gromadził fotografie, które sam wklejał do albumów fotograficznych.
Stefan Rowecki chętnie chodził do kina i teatru. Nie przepadał za operą, nie potrafił tańczyć. Był doskonałym gawędziarzem, miał świetny wzrok. Posiadał wielkie poczucie humoru, uwielbiał przebywać na świeżym powietrzu.

Podczas wakacji najczęściej wyjeżdżał z rodziną nad morze. Z kolei ferie zimowe często spędzał w Zakopanem. Lubił wycieczki krajoznawcze, podczas których łączył zwiedzanie z poznawaniem historii odwiedzanych miejsc.

Stefan Rowecki świetnie znał język niemiecki, nieco gorzej angielski i francuski. Nie palił papierosów, ale przepadał za słodyczami. Imieniny obchodził 2 września.
Komendant Główny Armii Krajowej był dwukrotnie żonaty. Z pierwszego małżeństwa miał córkę Irenę, która zgodnie z tradycją rodzinną, gdyby była chłopcem, miałaby na imię … Stefan. Ojciec bardzo dbał o wychowanie i wykształcenie córki. Chciał, aby w przyszłości została stomatologiem.
Stefan Rowecki był urodzonym żołnierzem. Podczas służby w Czortkowie, co roku organizował dla swych oficerów tygodniowe rajdy konne. Nie był jednak dobrym konspiratorem. Podczas wojny nie chciał zrezygnować z życia osobistego. Często spotykał się z rodziną lub znajomymi w kawiarniach. Nie chciał korzystać z osobistej ochrony, gdyż twierdził, że jest takim samym żołnierzem jak każdy inny.

opracowanie: Krzysztof Blandzi