Międzyszkolna dyskoteka z Lubiniem
W Wielkopolsce znajduje się około tysiąca trzystu większych i mniejszych, lepszych i gorszych oraz mniej lub bardziej nowoczesnych szkół podstawowych. Pracujący w nich nauczyciele pomagają swym uczniom odkrywać i rozwijać pasje, kształcić umiejętności w zakresie komunikatywności, kreatywności i otwartości na świat.Nie inaczej jest w Zespole Szkół i Placówek Oświatowych w Lubiniu oraz Szkole Podstawowej w Żytowiecku. Co jednak bardzo istotne, kolorytu obu wspomnianym szkołom niewątpliwie nadaje trwająca już od 1998 roku, przybierająca najrozmaitsze formy, międzyszkolna współpraca.
I do jednej, i do drugiej szkoły uczęszczają uczniowie odczuwający potrzebę różnych form spędzania czasu z rówieśnikami. Przecież dla każdego nastolatka rówieśnicy to stan odniesienia, a kontakty społeczne to kamień milowy w ich rozwoju. To dzieci najbardziej potrzebują kontaktu z rówieśnikami, aktywności, ruchu i zabawy.
Nic więc dziwnego, że kiedy pewnego styczniowego dnia uczniowie z Żytowiecka zaproponowali p. Krzysztofowi Blandziemu zaproszenie do naszej szkoły przyjaciół z Lubinia, by wspólnie pobawić się podczas międzyszkolnej dyskoteki, a ów pomysł zaakceptował pan dyrektor Mariusz Kędzierski, opiekun Samorządu Uczniowskiego niezwłocznie skontaktował się z p. Martą Bzymek – na co dzień nauczycielką języka polskiego i historii w ZSiPO w Lubiniu, a co bardzo istotne już od wspomnianego 1998 roku pedagogiem pielęgnującym współpracę pomiędzy obiema szkołami.
Gdy przyjaciele ze szkoły w Lubiniu przyjęli zaproszenie, ustalono termin międzyszkolnej dyskoteki. Zaplanowano ją na wtorkowe popołudnie 6 lutego 2024 roku.
Wspomnianego dnia o godzinie siedemnastej do Żytowiecka przyjechało dwadzieścioro pięcioro uczniów z ZSiPO w Lubiniu (jedenaścioro piątoklasistów, dwanaścioro siódmoklasistów i dwoje ósmoklasistów). Naszymi gośćmi opiekowały się p. Marta Bzymek, p. Małgorzata Jędrzejczak-Ryba oraz przedstawicielka rodziców p. Hanna Szczęsna.
Na przyjaciół z Lubinia oczekiwało już trzydzieścioro jeden uczniów ze Szkoły Podstawowej w Żytowiecku: siedemnaścioro czwartoklasistów i czternaścioro siódmoklasistów. Opiekę nad żytowieckimi uczestnikami zabawy sprawowali p. Krzysztof Blandzi, p. Magdalena Blandzi, p. Anna Piasecka oraz przedstawiciele rodziców uczniów p. Renata Balcerowiak i p. Regina Kaźmierczak. Nad zdrowiem uczestników międzyszkolnej dyskoteki czuwała higienistka szkolna p. Barbara Dechnik.
O sprawny przebieg trwającej dwie i pół godziny zabawy zadbał nie po raz pierwszy zresztą goszczący w naszej szkole p. Grzegorz Stolarski. Ten niesamowity wodzirej nie tylko poprowadził międzyszkolną dyskotekę z udziałem pięćdziesięciorga sześciorga uczniów, ale również był animatorem wielu zabaw.
Podczas międzyszkolnej dyskoteki na parkiecie żytowieckiej auli królowały muzyka, taniec i najprzeróżniejsze konkursy. Uczestnikom zabawy bardzo przypadły do gustu i będąca połączeniem flamenco i popu macarena, i nawiązująca do muzyki celtyckiej „Belgijka”.
Nie tylko podczas tańca uczniowie mogli pozytywnie spożytkować swą energię. Wielu spośród nich skorzystało z zaproponowanych przez wodzireja zabaw.
Jedna z nich polegała na ułożeniu z klocków wieży. Każdy uczestnik zabawy trzymał w ręku sznurek, na którego końcu znajdował się dźwig, którym tak należało unosić klocki, aby powstała wieża.
Z kolei inną zabawą, także pozwalająca na doskonalenie zwinności, zręczności oraz sprawności, była chusta animacyjna Klanza. Swym wyglądem przypominała spadochron uszyty z trójkątnych, kolorowych kawałków materiału. Wielobarwna tkanina momentalnie przyciągała wzrok i zachęcała do wspólnej zabawy. Jej brzegi obszyty zostały taśmą z uchwytem, więc uczestnicy zabawy swobodnie mogli ją chwycić. Podrzucana, fantastycznie falowała. Można się było również pod nią schować.
Jeszcze inna z zaproponowanych przez wodzireja zabaw przypominała ukazujący się na ekranach telewizorów od 1997 roku teleturniej „Jaka to melodia”. Tym razem zadaniem biorących w zabawie uczniów było takie zanucenie usłyszanej w słuchawkach melodii, by inni rozpoznali jej tytuł.
Chyba każdy z nas lubi, tak jak będąca symbolem potęgi kolonialnej Wielkiej Brytanii w drugiej połowie XIX wieku królowa Wiktoria, do popołudniowej herbatki przegryźć coś słodkiego. Dzięki zaangażowaniu Rady Rodziców, na czele z jej przewodniczącą p. Anną Szczepaniak, w stołówce szkolnej na uczestników zabawy czekały przepyszne babeczki, ptysie, galaretki i ciasteczka, które popić można było soczkami wiśniowym i jabłkowym.
Warto zauważyć, że mająca miejsce we wtorek 6 lutego 2024 roku międzyszkolna dyskoteka była już piątym w tym roku szkolnym spotkaniem uczniów z Lubinia i Żytowiecka.
Przypomnijmy, 18 września ubiegłego roku w Żytowiecku w formie gier i zabaw sportowych oraz przy planszówkach uczniowie z obu szkół wspólnie świętowali ćwierćwiecze przyjaźni pomiędzy społecznościami obu szkół. Dziesięć dni później, z okazji Dnia Chłopaka, lubinianie i żytowiecczanie wspólnie integrowali się, poznając historię w Skansenie Miniatur Szlaku Piastowskiego oraz podczas pobytu w Grodzie Pobiedziska. Natomiast 20 października 2023 roku czwartoklasiści z Żytowiecka gościli piątoklasistów z Lubinia, aby wspólnie spotkać się z Ambrożym Kleksem – wiernym uczniem doktora Paj-Chi-Wo, założycielem jedynej w swoim rodzaju Akademii, w której ów niezwykły nauczyciel uczył swych wychowanków przyjaźni, tolerancji oraz wzajemnego szacunku. Z kolei 20 listopada ubiegłego roku aż czterdzieścioro troje uczniów ze Szkoły Podstawowej w Żytowiecku wybrało się do ZSiPO w Lubiniu, by najpierw w salach lekcyjnych, a następnie w sali gimnastycznej wspólnie bawić się podczas międzyszkolnych andrzejek.
Współpraca pomiędzy szkołami z Żytowiecka i Lubinia trwa nadal. Nauczyciele i uczniowie z obu szkół wciąż mają apetyt na zapisanie kolejnych pięknych kart w historii obu szkół.
Tekst i foto: Krzysztof Blandzi