Gminne obchody Narodowego Święta Niepodległości
W poniedziałek 11 listopada 1918 roku w Warszawie było szaro i zimno. Z nieba siąpił drobny deszczyk. Tego właśnie dnia przeziębiony i narzekający na ból gardła Józef Piłsudski przejął z rąk Rady Regencyjnej władzę nad wojskiem. Tłum warszawiaków wybiegł na ulice stolicy, by świętować, a wspomniany dzień stał się datą symbolizującą odzyskanie przez Polskę niepodległości.Sto pięć lat później, w sobotę 11 listopada 2023 roku w Wielkopolsce było dość ładna pogoda. Słońce nieśmiało prześwitywało przez korony drzew, wiatr zatrzymał się, a pod nogami szeleścił dywan złożony z kolorowych liści.
Wspomnianego dnia w Poniecu odbyły się gminne obchody Narodowego Święta Niepodległości, również z udziałem żytowieckich uczniów i nauczycieli. Poczet sztandarowy tworzyli Kacper Kacprowski, Marta Karolczak, Julia Nyc i Łukasz Szczepaniak (wszyscy z klasy VII a). Ponadto w składzie delegacji uczniów znaleźli się Roksana Kacprowska (V a), Maria Dyc (VII a), Alicja Biegała (V a) i Fabian Nowacki (V a).
W corocznej uroczystości patriotycznej uczestniczyli także przedstawiciele grona pedagogicznego w osobach: pana dyrektora Mariusza Kędzierskiego, pani wicedyrektor Magdaleny Włodarczyk, p. Krzysztofa Blandziego, p. Magdaleny Blandzi, p. Łukasza Kubeczki i p. Laury Pazdaj.
Uroczystość rozpoczęła się zbiórką na placu przy Gminnym Centrum Kultury. Stamtąd wszyscy, po wyprowadzeniu sztandarów i odśpiewaniu hymnu narodowego, przy dźwiękach Dziecięco-Młodzieżowej Orkiestry Dętej przemaszerowali do kościoła pod wezwaniem Chrystusa Króla, by wziąć udział w uroczystej mszy świętej za Ojczyznę. Eucharystię sprawował poniecki proboszcz, ksiądz Bartosz Strugarek.
W pouczającej homilii kapłan wspomniał o przyczynach upadku Rzeczypospolitej pod koniec XVIII wieku oraz o długiej i krwawej drodze do odzyskania wolności. W okresie rozbiorów nasi przodkowie najpierw walczyli u boku Napoleona, później wzniecali kolejne powstania. Ponadto po zjednoczeniu Niemiec, kanclerz Otto von Bismarck wzmógł działania germanizacyjne również poprzez politykę kulturkampfu mającą na celu ograniczenie roli Kościoła katolickiego. Na szczęście polityka kulturkampfu w Wielkopolsce zakończyła się niepowodzeniem. Kończąc homilię, kapłan dodał także, że wolność jest zbyt cenna, by ją roztrwonić, ponieważ raz utracona może nie powrócić.
Gdy msza święta dobiegła końca, przedstawiciele władz gminy, szkół, zakładów pracy, organizacji pozarządowych oraz mieszkańcy gminy Poniec przemaszerowali ulicami miasta, by złożyć wiązanki i znicze w Miejscach Pamięci Narodowej.
Żytowiecka delegacja uczyniła to dwukrotnie. Najpierw przy odsłoniętym w 1994 roku pomniku w hołdzie obrońców Ojczyzny z 1939 roku, a następnie przy gmachu Szkoły Podstawowej w Poniecu przy odsłoniętej w 2002 roku tablicy ku czci Bernarda Śliwińskiego.
Po zakończeniu oficjalnych uroczystości uczniowie i nauczyciele ze Szkoły Podstawowej w Żytowiecku w jednej z sal Gminnego Centrum Kultury skosztowali rogale świętomarcińskie.
Tekst i foto: Krzysztof Blandzi