Od listopada 2009 roku w Wielkiej Brytanii wraz ze swoją rodziną, którą tworzą mąż Alex, syn Nicholas i córka Sophie mieszka p. Arletta Skotowska-Călin, absolwentka szkoły Podstawowej w Żytowiecku z 1998 roku. W deszczowy piątek 28 kwietnia 2017 roku w ramach cyklu spotkań z serii „Dzień dobry absolwencie” podczas trzeciej godziny lekcyjnej w sali nr 14 z uczniami klas pierwszej i drugiej gimnazjum spotkała się uwielbiająca wyszywać kocyki i poduszki dla swych dzieci oraz fotografowanie i grę na pianinie p. Arletta Skotowska-Călin. Pomysłodawcą spotkania, zorganizowanego przez p. Krzysztofa Blandziego z okazji przypadającego w tym roku jubileuszu 120-lecia żytowieckiej szkoły, był pan dyrektor Mariusz Kędzierski. Uczestniczyły w nim również nauczycielka matematyki p. Barbara Górska oraz w roli gościa honorowego p. Grażyna Pierzchała – przed laty wspaniała wychowawczyni p. Arletty Skotowskiej-Călin w klasach I-IV szkoły filialne w Łęce Wielkiej, w roku 2006 nauczycielka przyrody w ZSSPiG w Żytowiecku a od roku 2011 dyrektor niezwykle przyjaznego dla maluchów Przedszkola Samorządowego w Łęce Wielkiej.

         Trwające niemal godzinę spotkanie z mieszkającą na co dzień w liczącym około 30 tysięcy mieszkańców mieście Newbury absolwentką żytowieckiej szkoły podzielone zostało na trzy części. Kolejno prowadziły je drugoklasistki Oliwia Byra i Weronika Brzeskot oraz pierwszoklasistka Małgorzata Jankowska.

         Pytania zadawane przez Oliwię dotyczyły dzieciństwa spędzonego najpierw w Łęce Wielkiej, a następnie w Łęce Małej oraz nauki w szkole podstawowej. Pani Arletta Skotowska-Călin ze wzruszeniem i uznaniem opowiadała o czteroletnim okresie nauki w Łęce Wielkiej, wspominając niezapomniane występy w zespole tanecznym, coroczne, perfekcyjnie przygotowane przez grono pedagogiczne i rodziców uczniów festyny, Święto Latawca oraz wiele innych uroczystości. Koleżankami i kolegami uczęszczającymi wraz z przybyłą na spotkanie z młodzieżą absolwentką do tej samej klasy w okresie nauki w Łęce Wielkiej byli między innymi Tomasz Domagała, Aneta Dworzyńska, Piotr Kaźmierczak, Magdalena Kędzia, Joanna Konura, Sebastian Markowski, Paulina Średniawa, Błażej Wawrzyniak oraz Martyna Wiśniewicz. Wymienione wyżej osoby, w latach 1994-1998 kontynuowały naukę w szkole w Żytowiecku, w klasie, do której uczęszczało trzydzieścioro sześcioro uczniów. Wychowawcą klasy był p. Krzysztof Blandzi.

         Wspominając lata nauki w murach żytowieckiej szkoły p. Arletta Skotowska-Călin opowiedziała gimnazjalistom o swej zabawie w dziennikarstwo podczas czteroletniego okresu redagowania gazetki klasowej „Ludki ze Szkolnej Budki”. Podopieczni p. Krzysztofa Blandziego zredagowali wówczas dwadzieścia jeden numerów pisma, które początkowo pisane było ręcznie przez młodych adeptów dziennikarstwa. Bohaterka spotkania odbywającego się w ramach cyklu zatytułowanego „Dzień dobry absolwencie” zachowała również w swej pamięci liczne wycieczki klasowe, przede wszystkim na dwóch kółkach po Ziemi Gostyńskiej, ale również i te autokarowe, między innymi do kaliskiego teatru na inscenizację „Ani z Zielonego Wzgórza” do Poznania, Karpacza, Szklarskiej Poręby oraz na Jasną Górę. Przybyła na spotkanie z młodymi ludźmi absolwentka żytowieckiej szkoły przyznała również, że gdy była nastolatką, marzyła o tym, by w przyszłości studiować medycynę i zostać lekarzem. Warto również dodać, że dzięki zaangażowaniu ówczesnego nauczyciela biologii p. Mariusza Kędzierskiego p. Arletta Skotowska-Călin odnosiła sukcesy w konkursach przedmiotowych z tego właśnie przedmiotu.

         Z kolei pytania zadawane przez Weronikę dotyczyły przede wszystkim okoliczności zamieszkania w Wielkiej Brytanii oraz wykonywanej pracy zawodowej. Goszcząca w sali nr 14 sympatyczna absolwentka opowiedziała więc gimnazjalistom o odbywanych w okresie studiów praktykach w Grecji, podczas których poznała będącego Rumunem swego przyszłego męża. Pierwszo- i drugoklasiści dowiedzieli się również, że p. Arletta Skotowska-Călin jest z wykształcenie chemikiem oraz fizjoterapeutą. Okazało się także, że początki pobytu w Wielkiej Brytanii nie były łatwe. Absolwentka naszej szkoły sprzed dziewiętnastu lat pracowała wówczas jako opiekunka osób starszych oraz chorych. Wspomniana praca wymagała sporej wiedzy medycznej, cierpliwości, wyrozumiałości, dokładności, ale i stanowczości. Obecnie p. Arletta Skotowska-Călin pracuje w firmie mającej swoje oddziały w sześćdziesięciu państwach na całym świecie i zajmującej się badaniami klinicznymi. Mieszkająca w oddalonym o niespełna sto kilometrów od Londynu mieście Newbury absolwentka Szkoły Podstawowej w Żytowiecku przygotowuje i opracowuje dokumentację pozwalającą na prowadzenie badań medycznych.

         Natomiast pytania zadawane przez Małgosię dotyczyły istotnych dla naszego gościa wartości, mniej lub bardziej skrywanych marzeń oraz wskazówek, które pomogłyby obecnym uczniom naszej szkoły żyć tak, by po latach nie uznać swego życia za zmarnowane. Okazuje się, że p. Arletta Skotowska-Călin wraz z rodziną nie zamierza w przyszłości na stałe wracać do Polski. Być może kiedyś, w przyszłości, już po przejściu na emeryturę, zamieszka w słonecznej Grecji. Absolwentka szkoły w Żytowiecku zachęcała także swoich młodszych kolegów do nauki języków obcych, do otwartości na innych, do nierezygnowania ze swoich planów i marzeń.

         Gdy drugie w tym roku szkolnym spotkanie z cyklu „Dzień dobry absolwencie” dobiegło końca, przedstawicie klasy pierwszej Oskar Majewski, Natalia Skiba i Karolina Zimlińska podziękowali p. Arlecie Skotowskiej-Călin za niezapomniane spotkanie, życząc samych szczęśliwych dni oraz spełnienia wszystkich marzeń i pragnień. Goszcząca w sali nr 14 absolwentka szkoły otrzymała wraz z podziękowaniami czekoladki oraz przedstawiający dziewiętnaście wyjątkowych miejsc i obiektów w naszym kraju album zatytułowany „Polska – skarby UNESCO”. Czekoladki wraz z gromkimi brawami otrzymała również zawsze uśmiechnięta dyrektor Przedszkola Samorządowego w Łęce Wielkiej p. Grażyna Pierzchała.

 

Tekst i foto: Krzysztof Blandzi



Galeria zdjęć: