Ćwierćwiecze przyjaźni z Lubiniem
Istnieją takie szkoły, które jak rozjaśniający mrok płomień świecy tysiącom innych szkół wskazują właściwą drogę. Jedną z nich jest bez wątpienia Zespół Szkół i Placówek Oświatowych imienia Adama Mickiewicza w Lubiniu.Wizytówkami szkoły promującymi ją niepowtarzalnymi i niedającymi się szybko zapomnieć występami i w kraju, i za granicą są zespół wokalny „Semplicze” oraz Zespół Tańca Ludowego „Lubiniacy”. Dodajmy do tego niesamowitych pedagogów pracujących w lubińskiej szkole, wręcz wzorcową współpracę ze środowiskiem lokalnym oraz rzadko spotykaną więź łączącą szkołę z jej absolwentami. Szkoła w Lubiniu uzmysławia, że warto przebijać sufity zawieszone nad głowami oraz pokonywać bariery i przeszkody.
Uczniowie ze Szkoły Podstawowej w Żytowiecku progi lubińskiej szkoły po raz pierwszy przekroczyli jeszcze w ubiegłym stuleciu, dwadzieścia pięć lat temu, w pewien czerwcowy dzień 1998 roku, gdy nasi ówcześni ósmoklasiści w towarzystwie wychowawcy p. Krzysztofa Blandziego oraz p. Anety Kędzierskiej wybrali się na wycieczkę rowerową do malowniczego Lubinia. I w ten właśnie sposób, zupełnie przypadkowo, rozpoczęła się trwająca do dziś współpraca pomiędzy oddalonymi od siebie o trzydzieści kilometrów szkołami w Żytowiecku i Lubiniu.
Jak więc nietrudno policzyć, w tym roku minęło ćwierćwiecze przyjaźni pomiędzy społecznościami obu szkół. Od wspomnianych dwudziestu pięciu lat nauczycielami pielęgnującymi współpracę pomiędzy wymienionymi wyżej placówkami oświatowymi są p. Marta Bzymek z Lubinia i p. Krzysztof Blandzi z Żytowiecka. W ciągu minionych dwudziestu pięciu lat uczniowie z obu zaprzyjaźnionych szkół wspólnie między innymi bawili się podczas dyskotek andrzejkowych lub karnawałowych, gier i zabaw sportowych, a także poznawali naszą Ojczyznę podczas międzyszkolnych wycieczek.
Jubileusze można świętować i w bardzo podniosłej oraz uroczystej atmosferze, i mniej oficjalnie poprzez wspólne spędzanie czasu i zabawę. Wspomniani koordynatorzy współpracy międzyszkolnej zadecydowali, aby jubileusz ćwierćwiecza żytowiecko-lubińskiej przyjaźni uczcić w formie gier i zabaw, nie tylko sportowych.
Tak więc w słoneczny i bardzo ciepły poniedziałek 18 września 2023 roku do Żytowiecka przyjechało piętnaścioro siódmoklasistów z Lubinia, którymi opiekowały się p. Marta Bzymek oraz p. Klaudia Bilska. W roli gospodarzy wystąpiło szesnaścioro uczniów klasy VII a, którym towarzyszył wychowawca klasy p. Krzysztof Blandzi.
Czterogodzinna wizyta przyjaciół z Lubinia w Żytowiecku składała się z kilku części.
Od dawna wiadomo, że czas spędzony na łonie natury i świeżym powietrzu przekłada się na zdrowie i poprawę samopoczucia. Tak więc nawiązując do przypadającego 17 września Narodowego Dnia Sportu, nauczyciel wychowania fizycznego p. Łukasz Kubeczka zaprosił siódmoklasistów z obu szkół do udziału w trzech zabawnych konkurencjach. Areną zmagań szkolnych sportowców było oczywiście żytowieckie boisko wielofunkcyjne. Uczniowie z obu szkół doskonalili umiejętności biegu na nartach, układaniu w rękawicach bokserskich wieży z klocków oraz biegu w kaloszach w parach.
Kolejna godzina jubileuszowego spotkania uczniów z Żytowiecka i Lubinia upłynęła pod znakiem muzyki, tańca i kalamburów. Uczniowie pozostali na boisku wielofunkcyjnym, a w roli prowadzącego zabawę konferansjera wystąpił p. Grzegorz Stolarski. Podczas tej części spotkania nie zabrakło tańców powitalnego oraz irlandzkiego, a także nawiązującego zapewne do muzyki celtyckiej tańca zatytułowanego „Belgijka”. Udział we wspomnianych tańcach pozwolił młodym ludziom nie tylko na wspaniałą zabawę, ale także na uspokojenie, zapomnienie o problemach oraz wyciszenie negatywnych emocji.
W końcu nieco już zmęczeni siódmoklasiści udali się do znajdującej się w niedawno dobudowanej części szkoły stołówki, by w towarzystwie przybyłego z Gostynia p. Mikołaja Rogali współtwórcy Klubu Fantastyki „Kopuła Zapomnienia” zagrać w przeróżne gry planszowe. Raz jeszcze okazało się, że ta forma intelektualnej zabawy doskonali umiejętność planowania, a także współdziałania w grupie. To właśnie planszówki uczą cierpliwości i wytrwałości w drodze do celu oraz są świetną formą integracji.
Podczas jubileuszowego spotkania uczniowie z Żytowiecka zaprosili przyjaciół z Lubinia na spacer po zakamarkach prawie 126-letniej szkoły. Wszyscy posilili się także smacznymi słodkimi wypiekami.
Nim pożegnani brawami uczniowie z Lubinia opuścili mury żytowieckiej szkoły, otrzymali w prezencie upominek w postaci batonika i długopisu z napisem promującym naszą szkołę. Nie zabrakło również podziękowań oraz kwiatów dla pań.
Czterogodzinna wizyta przyjaciół z Lubinia stała się kolejną okazją do zacieśniania więzów przyjaźni, która przecież nie kończy się. Przypomina wciąż otwartą księgę, w której na pewno dopisywane będą kolejne wydarzenia.
Tekst: Krzysztof Blandzi
Foto: Krzysztof Blandzi i Łukasz Kubeczka x1