Przerwa na lekturę
Choć niedowidział na jedno oko, bardzo dużo czytał. Choć zarabiał bardzo dużo pieniędzy, często pozostawał bez środków do życia, gdyż zarobione środki finansowe przeznaczał na rozrywki. Do dziś w jednej z budapesztańskich kawiarni znajduje się stolik, przy którym lubił spędzać czas. Był Węgrem żydowskiego pochodzenia, prawnikiem, który nigdy nie wykonywał swojego zawodu, a podczas I wojny światowej korespondentem wojennym. Nazywał się Ferenc Molnar, a do historii literatury powszechnej przeszedł jako autor napisanej w 1907 i przetłumaczonej na czterdzieści trzy języki znanej na całym świecie powieści zatytułowanej „Chłopcy z Placu Broni”.Przypadający co roku 29 września Ogólnopolski Dzień Głośnego Czytania oraz zamiar zachęcenia uczniów klasy V a do uważnego przeczytania tej niezwykłej książki w mistrzowski sposób opowiadającej o prawdziwej przyjaźni, męskich ideałach i wartościach, przyczyniły się w dniach 30 września – 2 października 2019 roku do kilkuminutowego przerwania tradycyjnego toku lekcji języka polskiego i poświęcenia go na głośne odczytywanie wybranych fragmentów „Chłopców z Placu Broni”.
W czasach, w których coraz więcej młodych ludzi pochłoniętych jest oglądaniem filmów, graniem w gry komputerowe lub serfowaniem po internecie, czytanie książek nabiera olbrzymiego znaczenia. Z kolei czytanie na głos uczy uważnego słuchania, rozwija zdolność koncentracji i chęć poznawania świata. Wisława Szymborska, nasza noblistka z 1996 roku, wielokrotnie powtarzała, że czytanie to najlepsza zabawa, jaką ludzkość sobie wymyśliła.
Głośne czytanie wybranych fragmentów „Chłopców z Placu Broni” w poniedziałek 30 września 2019 roku podczas lekcji języka polskiego zainaugurowała Lena Żurek. Z przeczytanego przez piątoklasistkę w auli szkolnej fragmentu książki jej koleżanki i koledzy dowiedzieli się, że jedyny szeregowiec, mały, jasnowłosy Ernest Nemeczek, nigdy się nie skarżył i z pokorą słuchał wydawanych mu rozkazów. Sława i zaszczyty nie były dla niego najważniejsze.
Następnego dnia uczniowie klasy V a ponownie otrzymali egzemplarze książki i na kilka minut udali się na jeden ze szkolnych korytarzy. Tym razem umiejętnością pięknego, głośnego czytania zaimponowali wszystkim Nina Polaszek i Alan Żurczak. Bohaterem przeczytanego fragmentu był zawsze uczciwy, sprawiedliwy i rozważny Janosz Boka. Koledzy bardzo go cenili, bo chociaż był dowódcą, to potrafił wymierzyć karę nawet sobie.
W środę 2 października 2019 roku żytowieccy piątoklasiści, słuchając fragmentów „Chłopców z Placu Broni” w interpretacji Natalii Andrzejewskiej, Alicji Błaszkowskiej i Filipa Malysiaka, wyobrazili sobie, że są wraz z Boką, Czonakoszem i Nemeczkiem uczestnikami nocnej wyprawy do Ogrodu Botanicznego, w którym dostrzegają swego kolegę Gereba opowiadającego Czerwonoskórym jak dostać się na Plac Broni.
„Chłopcy z Placu Broni” to niezwykła książka. Tytułowy Plac dla Boki, Nemeczka i ich kolegów jest czymś więcej niż tylko placem zabaw. Jest symbolem Ojczyzny. I to jest bardzo ważny powód, by temu utworowi najpierw przez trzy dni poświęcić podczas lekcji kilka minut, a po przeczytaniu go przez dzieci dokładnie omówić, bo naprawdę na to zasługuje.
Tekst i foto: Krzysztof Blandzi