Język polski na boisku
Lekcje języka polskiego, tak jak i wielu innych przedmiotów, niemal zawsze odbywają się w czterech ścianach dobrze znanych uczniom sal lekcyjnych. Bywa i tak, że języka ojczystego dzieci uczą się podczas wycieczek dydaktycznych w przytulnych i intrygujących wnętrzach bibliotek, muzeów oraz teatrów.Lekcje języka polskiego, tak jak i wielu innych przedmiotów, niemal zawsze odbywają się w czterech ścianach dobrze znanych uczniom sal lekcyjnych. Bywa i tak, że języka ojczystego dzieci uczą się podczas wycieczek dydaktycznych w przytulnych i intrygujących wnętrzach bibliotek, muzeów oraz teatrów.
W słoneczny czwartek 5 września 2019 roku uczniowie klasy V a przekonali się, że lekcja języka ojczystego prawie w całości może odbywać się na boisku szkolnym. Niewątpliwie nauka na świeżym powietrzu to prawdziwa frajda i doskonała okazja do świetnej zabawy.
Właśnie wspomnianego dnia p. Krzysztof Blandzi zaprosił dwadzieścioro jeden piątoklasistów na boisko szkolne, by przeprowadzić lekcję gramatyki poświęconą poznanym przez dzieci częściom mowy. Już bowiem w ubiegłym roku podopieczni p. Magdaleny Blandzi nauczyli się rozpoznawać i posługiwać rzeczownikami, czasownikami, przymiotnikami, przysłówkami, przyimkami i spójnikami.
Pierwsza, najkrótsza część lekcji, rozpoczęła się tradycyjnie w sali nr 14. Uczniowie poznali cele lekcji, a Nina Polaszek zapisała na tablicy temat lekcji.
Kilka minut później wszyscy byli już na boisku szkolnym, na którym w roli współprowadzącej lekcję wystąpiła, i świetnie sobie w tej roli poradziła, piątoklasistka Alicja Błaszkowska.
Najpierw sześcioro spośród uczestników lekcji poproszonych zostało o wcielenie się w poznane części mowy. I tak rzeczownikiem została Maria Markowska, a czasownikiem Natalia Kaźmierczak. W roli przymiotnika wystąpił Filip Małysiak, a przysłówka Arkadiusz Włodarczyk. Natomiast tak często mylonymi przez dzieci spójnikami i przyimkami zostali z kolei Mikołaj Dziubałka i Antoni Juskowiak.
Wymienieni uczniowie, prezentując duże kartki z nazwami poznanych części mowy, ustawili się w pewnej od siebie odległości. Od tego momentu w głównej roli wystąpiła Alicja, która rozdała swym rówieśnikom kartki zawierające różne wyrazy będące poznanymi częściami mowy. Zadaniem uczniów było wówczas podejście do tej osoby, która trzymała w ręku napis nazywający właściwą część mowy. Zadanie Alicji polegało natomiast na sprawdzeniu, czy każde z dzieci poprawnie wykonało swe zadanie.
Uczestnicy odbywającej się na boisku szkolnym lekcji rywalizowali także we wskazanych przez Alicję parach. Każde z dzieci prosiło swego konkurenta o nazwanie pięciu usłyszanych części mowy. Gramatyczny „pojedynek” wygrywała ta osoba, która albo w ogóle nie popełniła żadnego błędu (takimi osobami były na przykład Nina Polaszek, Kinga Zimlińska i Alan Żurczak) i bezbłędnie nazwała każdą usłyszaną część mowy, albo popełniła mniej błędów od rywala.
W kolejnej części lekcji bardzo przydatne okazały się porozmieszczane w różnych częściach boiska ławki. Tym razem uczestnicy zajęć podzieleni zostali na pięć grup. Każda z nich przy wybranej przez siebie ławce zmierzyła się z otrzymanym zadaniem. Z tekstu opowiadania należało wypisać przysłówki wraz z określanymi przez nie czasownikami. Jako pierwsze zadanie to wykonały współpracujące ze sobą Natalia Andrzejewska, Natalia Kaźmierczak, Maria Markowska i Lena Żurek.
Podsumowanie nietypowej lekcji języka polskiego w klasie V a odbyło się już w sali lekcyjnej.
Tekst i foto: Krzysztof Blandzi