Dzień Dziecka w Kórniku
Dzieciństwo to wyjątkowy czas nauki, zdobywania wiedzy o świecie, ciągłego odkrywania świata i mniej lub bardziej kreatywnej zabawy.
Międzynarodowy Dzień Dziecka to szczególne święto, które w 1954 roku ustanowione zostało przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych. W wielu państwach świata święto to obchodzone jest 20 listopada, w Polsce, i to chyba dobrze, 1 czerwca.
Międzynarodowy Dzień Dziecka to niby zwykły dzień, ale zupełnie inny od pozostałych. To przecież dzień, który dzieciom kojarzy się z prezentami, uśmiechem, a także wspólnie spędzonym przez nie i dorosłych czasem. Co prawda tylko około 17 % mieszkańców naszego kraju jest dziećmi, ale każdy z nas, dorosłych, był lub jest czyimś dzieckiem i zajmuje lub zajmował szczególne miejsce w sercu swoich rodziców.
Od wielu lat w Szkole Podstawowej w Żytowiecku w ramach zajęć wychowawczych Międzynarodowy Dzień Dziecka obchodzony jest w różnych, naprawdę atrakcyjnych formach, takich jak Dzień Sportu Szkolnego, rajdy rowerowe oraz wycieczki, na które od pewnego czasu poszczególne klasy uzyskują od rady rodziców wsparcie finansowe.
I na taką właśnie, ostatnią w historii naszego gimnazjum wycieczkę, do położonego wśród lasów i jezior malowniczego Kórnika, w słoneczny czwartek 30 maja 2019 roku autokarem kierowanym przez p. Ryszarda Twardowskiego o godzinie 8.03 wybrało się czterdzieścioro dwoje uczniów uczęszczających do klas IV a oraz trzeciej gimnazjum. Opiekę nad uczestnikami wyjazdu sprawowali wychowawcy klas p. Magdalena Blandzi i p. Krzysztof Blandzi, higienistka szkolna p. Barbara Dechnik oraz p. Monika Brodziak i p. Anna Piasecka. Honorowymi uczestnikami wycieczki były przewodnicząca rady rodziców p. Agnieszka Karpińska i p. Małgorzata Harendarz.
Do znajdującego się nieopodal Poznania liczącego 6 tysięcy mieszkańców Kórnka czwartoklasiści oraz gimnazjaliści dotarli o godzinie 9.07. Po zakończeniu kilkuminutowej sesji fotograficznej, żytowieccy uczniowie znaleźli się we wnętrzach będącego symbolem tego miasta, chętnie odwiedzanego przez rzesze turystów zamku. Co ciekawe, i młodsi, i starsi uczestnicy wycieczki, po wyfroterowanych zamkowych parkietach poruszali się w rzadko już dziś spotykanych muzealnych kapciach.
Podczas godzinnego spaceru po zamkowych komnatach młodzi żytowiecczanie obejrzeli wiele unikatowych eksponatów, wśród których znalazły się między innymi cieszące oczy masywne szafy gdańskie, mahoniowe biurka, komody z zegarami, zbroje husarskie ze skrzydłami, obrazy o tematyce historycznej, buzdygany oraz paradne karabele. Panie przewodniczki zapoznały również czwartoklasistów oraz gimnazjalistów z sylwetkami osób, którym zamek kórnicki najwięcej zawdzięczał. A należeli do nich budowniczy zamku Mikołaj Górka herbu Łodzia, prekursor pracy organicznej, mecenas sztuki, kolekcjoner i miłośnik książek hrabia Tytus Działyński oraz podróżujący po całym świecie i przywożący do Kórnika najprzeróżniejsze dzieła sztuki hrabia Władysław Zamoyski. Warto dodać, że z jednego obrazów na uczniów z Żytowiecka czujnym okiem spoglądała Teofila z Działyńskich Szołdrska-Potulicka, czyli Biała Dama, która tuż przed północą opuszcza zamkowe komnaty, by w towarzystwie tajemniczego rycerza na czarnym koniu wyruszyć na przejażdżkę po parkowych alejkach.
W końcu jednak uczestnicy wycieczki opuścili romantyczny kórnicki zamek, by już po chwili znaleźć się w przypominającym rajski ogród Arboretum, czyli w olbrzymim, 40-hektarowym parku dendrologicznym, w którym można zobaczyć około trzech tysięcy gatunków i odmian drzew oraz krzewów. Kórnickie Arboretum najbardziej znane jest z przysłowiowych gruszek na wierzbie, cypryśnika błotnego oraz pięknie kwitnących magnolii, azalii i różaneczników. Gdy podczas spaceru po Arboretum spogląda się na cudowne peonie, lilie tygrysie, begonie i glicynie, można się poczuć jak w ogrodzie maharadży.
W programie odbywającej się z okazji Międzynarodowego Dnia Dziecka wycieczki znalazł się również rejs po Jeziorze Kórnickim stateczkiem „Biała Dama”. Młodsi i starsi uczestnicy wycieczki podczas czterdziestominutowego rejsu mogli podziwiać wspaniałe widoki oraz wysłuchać wielu ciekawostek o Kórniku i jego okolicach. Urozmaiceniem rejsu był kilkuminutowy wypad na ląd oraz wizyty w restauracji „Tawerna pod żaglami” i na placu zabaw.
Nim o godzinie 15.17 czwartoklasiści i gimnazjaliści opuścili gościny Kórnik, zjedli posiłek w restauracji McDonalds.
Była dokładnie godzina 16.22, gdy kierowany sprawną ręką przez p. Ryszarda Twardowskiego autokar powrócił do Żytowiecka i ostatnia w dwudziestoletniej historii naszego gimnazjum wycieczka dobiegła końca.
Warto w tym miejscu również odnotować, że uczniowie uczęszczający do najstarszej obecnie klasy w żytowieckiej szkole w ciągu trzyletniego okresu nauki w gimnazjum uczestniczyli w trzydziestu ośmiu dłuższych lub krótszych wycieczkach dydaktycznych, krajoznawczych i zawodoznawczych. To absolutny rekord naszego gimnazjum. Trzydzieści pięć spośród wspomnianych wyjazdów zorganizował dla nich p. Krzysztof Blandzi. Trzykrotnie do udziału w wycieczkach gimnazjalistów zaprosiła także p. Lidia Wróblewska.
Tekst i foto: Krzysztof Blandzi