Lekcja z panem Kleksem
Jan Brzechwa to najsłynniejszy dwudziestowieczny polski bajkopisarz z wykształcenia prawnik i twórca polskiego prawa autorskiego, chętnie spędzający wakacje w nadmorskiej Ustce, sympatyk marszałka Józefa Piłsudskiego.
Któż z nas nie pamięta z okresu dzieciństwa bajek oraz wierszy dla dzieci, które wyszły spod pióra człowieka bardzo dbającego o swój wygląd zewnętrzny, robiącego notatki w pięknie oprawionych notesach i noszącego okulary w świetnie dobranych oprawkach. „Kaczka dziwaczka”, „Tańcowała igła z nitką” oraz „Na wyspach Bergamutach” to tylko nieliczne z jego utworów od kilku pokoleń wzruszających najmłodszych czytelników. Do najbardziej znanych utworów tego pisarza należy z pewnością seria książek o przygodach pana Ambrożego Kleksa – ekscentrycznego dziwaka z głową pokrytą mieniącymi się wszystkimi barwami tęczy ogromną czupryną i czarną jak smoła brodą. Dodajmy, że „Akademię pana Kleksa” Jan Brzechwa pisał podczas II wojny światowej, gdy w jednej z niemieckich firm pracował jako ogrodnik. Główny bohater książki, Ambroży Kleks, wypowiedział słowa będące mottem życiowym Jana Brzechwy: „Nie lekceważcie fantazji. Bez niej nie może powstać nic wielkiego!”
A właśnie przed kilkoma tygodniami uczniowie klas czwartych podczas lekcji języka polskiego omawiali „Akademię pana Kleksa”. Czwartoklasiści poznali wówczas pana profesora Ambrożego Kleksa – fantastycznego nauczyciela, który w bajkowej scenerii uczył swych wychowanków przyjaźni, tolerancji, wzajemnego szacunku oraz radzenia sobie w życiu. Mali czytelnicy z klas czwartych na kartach omawianej książki ujrzeli taką szkołę, w której z pewnością każdy chciałby się uczyć: pozbawioną ocen i rywalizacji, nadmiaru przedmiotów i niepotrzebnych do przyswojenia wiadomości.
Pan Ambroży Kleks, który dla swoich uczniów jest prawdziwym mistrzem i autorytetem, raz po raz opuszcza znajdującą się na samym końcu ulicy Czekoladowej trzypiętrową Akademię, by spotkać się z dziećmi zdobywającymi wiedzę i umiejętności w naszej szkole. Tak było przed laty w środowe popołudnie 20 lutego 2013 roku, w piątkowy wieczór 1 kwietnia 2016 roku oraz przed rokiem w czwartek 26 października 2017 roku.
O tym, że marzenia się spełniają, trzydzieścioro ośmioro obecnych w szkole we wtorek 6 listopada 2018 roku czwartoklasistów przekonało się o godzinie 10.50, gdy zaproszony przez nauczyciela języka polskiego p. Krzysztofa Blandziego niezwykle, dobry, łagodny oraz wyrozumiały założyciel Akademii, witany oklaskami wkroczył do sali nr 14. Oczekiwała tam na niego również wychowawczyni klasy IV b p. Sylwia Haremza oraz p. Monika Brodziak.
Podczas trwającej siedemdziesiąt trzy minuty wizyty niezwykły nauczyciel poprzez wyobraźnię zaprosił czwartoklasistów do świata baśni i bajek. Pan Kleks przeprowadził również kilka eksperymentów naukowych oraz tekstów kształcących i rozwijających pamięć. Lena Duda oraz Żaneta Włodarczyk z klasy IV b wcieliły się w rolę pielęgniarek leczących chore sprzęty. Z kolei Borys Gunia z klasy IV a doskonalił umiejętność czyszczenia butów.
Pan Kleks, który zawsze nosi szerokie, przypominające balon spodnie, podzielił żytowieckich uczniów na cztery grupy i poprosił ich, by układali z guzików klucze do najprzeróżniejszych bajek i baśni.
Czwartoklasiści z olbrzymią radością przystąpili także do udziału w lekcji kleksografii. Każdy z uczniów, na rozdanych przez pana Kleksa arkuszach papieru, zrobił kilka kleksów, składając następnie arkusze na pół, by kleksy porozmazywały się, przybierając najprzeróżniejsze figury zwierząt i postaci.
Pan Ambroży Kleks, dawny uczeń doktora Paj-Chi-Wo, niezwykły człowiek z pogranicza baśni i rzeczywistości, czytał również czwartoklasistom fragmenty książki, którą napisał o nim Jan Brzechwa, przeprowadzając jednocześnie test wiedzy o Akademii, która otoczona jest rozległym parkiem oraz murem posiadającym furtki prowadzące do różnych bajek.
Sympatyczny gość zaprosił także czwartoklasistów do pobicia rekordu świata w głośnym śmiechu oraz … płaczu. Zawsze mówiący prawdę i zachowujący się naturalnie pan Kleks, chętnie pozował również z uczniami klas czwartych do wspólnych fotografii.
Pragnący nauczyć swoich uczniów samodzielności, odpowiedzialności i dokonywania mądrych wyborów pan Kleks chętnie obdzielał czwartoklasistów piegami. Oryginalny pedagog poczęstował również zadowolonych uczniów klas czwartych cukierkami.
Gdy o godzinie 12.03 wizyta pana Kleksa w żytowieckiej szkole dobiegła końca, w imieniu organizatora spotkania oraz uczestniczących w nim czwartoklasistów sympatycznemu gościowi podziękowały Kinga Zimlińska i Lena Żurek.
W rolę potrafiącego nawet czytać w myślach pana Kleksa wcielił się twórca Agencji Artystyczno-Reklamowej „Pierrot” – poznański aktor p. Piotr Witoń.
Tekst i foto: Krzysztof Blandzi