Język polski na boisku
Lekcje języka polskiego, tak jak i wielu innych przedmiotów, najczęściej odbywają się w czterech ścianach dobrze znanych uczniom sal lekcyjnych. Bywa i tak, że języka ojczystego dzieci uczą się podczas wycieczek dydaktycznych w przytulnych i intrygujących wnętrzach bibliotek, muzeów oraz teatrów.
W słoneczny poniedziałek 10 września 2018 roku uczniowie klasy IV b przekonali się, że lekcję języka polskiego, również z elementami wychowania fizycznego, można mieć również na boisku szkolnym. Niewątpliwie nauka na świeżym powietrzu to prawdziwa frajda i doskonała okazja do świetnej zabawy.
Właśnie wspomnianego dnia p. Krzysztof Blandzi zaprosił podopiecznych p. Barbary Górskiej na boisko szkolne, by przeprowadzić lekcję gramatyki poświęconą poznanym przez dzieci częściom mowy. Już bowiem w ubiegłym roku szkolnym obecni piątoklasiści nauczyli się rozpoznawać i posługiwać rzeczownikami, czasownikami, przymiotnikami, przysłówkami, przyimkami i spójnikami.
W roli współprowadzącej lekcję wystąpiła, i świetnie sobie w tej roli poradziła, uczęszczająca do klasy V b Weronika Kaczmarek.
W pierwszej części lekcji sześcioro wybranych uczniów ustawiło się na boisku w pewnej od siebie odległości, prezentując duże kartki z nazwami poznanych części mowy. Z kolei Weronika podawała pozostałym koleżankom i kolegom kartki zawierające różne wyrazy będące poznanymi częściami mowy. Zadaniem dzieci było wówczas podejście do tego z rówieśników, który trzymał w ręku napis nazywający właściwą część mowy.
W drugiej części lekcji w roli pomocy dydaktycznej wystąpiła piłka. Tym razem Weronika poprosiła i dziewczyny, i chłopców, by ustawili się w kręgu. Zadaniem uczniów było tym razem kopnięcie futbolówki do wybranej przez siebie osoby. Ta natomiast musiała nazwać odczytywaną przez współprowadzącą lekcję część mowy. Osoba, która niewłaściwie nazwała usłyszaną część mowy, odpadała z zabawy. I tym razem rywalizacja była bardzo zacięta. Troje dzieci rozpoznało każdą z otrzymanych do nazwania części mowy.
W ostatniej części lekcji bardzo przydatne okazały się porozmieszczane w różnych częściach boiska ławki. Tym razem uczestnicy zajęć sami podzieli się na sześć grup. Każda z nich przy wybranej przez siebie ławce zmierzyła się z otrzymanymi dwoma zadaniami. W pierwszym z nich należało uważnie przyjrzeć się ilustracji, by poprawnie zapisać czasowniki nazywające czynności wykonywane przez ukazane postacie: mamę, tatę, babcię, dziadka, córkę i syna. Drugie z zadań okazało się fragmentem bloga. Zadaniem uczestników lekcji na świeżym powietrzu było przeredagowanie go w taki sposób, aby mówił o wydarzeniach mających się dopiero odbyć w przyszłości. Dzieci musiały więc zastosować czasowniki w czasie przyszłym prostym i złożonym.
Odbywającą się na boisku szkolnym lekcję zakończyła pamiątkowa fotografia przesympatycznych piątoklasistów oraz, już w sali nr 14, podsumowanie zajęć.
Tekst i foto: Krzysztof Blandzi