Dzień Dziecka w Zbrudzewie
Międzynarodowy Dzień Dziecka to szczególne święto, które w 1954 roku ustanowione zostało przez Zgromadzenie Ogólne Organizacji Narodów Zjednoczonych. W wielu państwach świata obchodzi się je 20 listopada, w Polsce 1 czerwca. Co ciekawe, tego samego dnia przypadają również Święto Bułki, Dzień bez alkoholu, Święto Służby Ruchu Lotniczego oraz Światowy Dzień Mleka.
Powróćmy jednak do Międzynarodowego Dnia Dziecka. To niby zwykły dzień, ale zupełnie inny od pozostałych. To przecież dzień, który dzieciom kojarzy się z prezentami, uśmiechem, a także wspólnie spędzonym przez nie i dorosłych czasem. Co prawda tylko około 17 % mieszkańców naszego kraju jest dziećmi, ale każdy z nas dorosłych, był lub jest czyimś dzieckiem i zajmuje się lub zajmował szczególne miejsce w sercu swoich rodziców. Na co dzień także spotykamy wokół nas wielu dorosłych potrafiących myśleć kategoriami dziecka, posiadających bogatą wyobraźnię, wrażliwych, skłonnych do wzruszeń oraz potrafiących odnaleźć radość w rzeczach z pozoru błahych i nieistotnych.
Już od wielu lat w Szkole Podstawowej w Żytowiecku w ramach zajęć wychowawczych Międzynarodowy Dzień Dziecka obchodzony jest w różnych, naprawdę atrakcyjnych formach.
Na przykład dwadzieścia dwa lata temu, w 1996 roku, gdy dyrektorem naszej szkoły był p. Zbigniew Przewoźny, samorząd uczniowski wraz z opiekunką p. Ewą Andrzejewską zaprosił społeczność szkolną do udziału w wielu ciekawych konkursach. I tak laureatami zabawy „Nowożeńcy” zostali Iwona Młynarczyk i Jacek Klupś z klasy trzeciej oraz Joanna Jakubowska i Krzysztof Żurczak z klasy VIII b. Zwycięzcy wraz z dyplomami otrzymali pierniki w kształcie serca. Z kolei triumfatorami scenki humorystycznej zatytułowanej „Najciekawsza lekcja w twojej klasie” zostali podopieczni p. Krzysztofa Blandziego z klasy szóstej, którzy zaprezentowali scenkę pt. „Nieznośni uczniowie na lekcji geografii”. Każda z klas wytypowała również najprzystojniejszego chłopaka i najładniejszą dziewczynę, reprezentujących klasę w wyborach miss i mistera szkoły. Bezkonkurencyjni okazali się Anna Harendarz z klasy VIII b i Maciej Świtalski z klasy V b. Tego dnia na piaszczystym boisku szkolnym (wspaniałe, wielofunkcyjne boisko sportowe posiadamy dopiero od czwartku 1 września 2011 roku) rozegrano także mecz piłkarski pomiędzy drużynami uczniów oraz nauczycieli i rodziców. Tych pierwszych reprezentowali Krzysztof Budzyń, Marcin Dolata, Łukasz Gawroński, Łukasz Kaczorowski oraz Krzysztof Żurczak. Dorośli wybiegli na murawę w następującym składzie: p. Krzysztof Blandzi, p. Jan Dopierała, p. Kazimierz Duda, p. Ryszard Janaszak oraz p. Mariusz Kędzierski. Oczywiście triumfowali uczniowie.
Przez kilkanaście lat w ramach Międzynarodowego Dnia Dziecka uczniowie zdobywający wiedzę i umiejętności w Zespole Szkół Szkoły Podstawowej i Gimnazjum w Żytowiecku (tak nazywała się nasza szkoła w latach 2003-2017) obchodzili Dzień Sportu Szkolnego. Tak było między innymi w upalną sobotę 31 maja 2003 roku, gdy przygotowane przez p. Tomasza Bartza gry i zabawy sportowe trwały od 8.20 do 11.50. Udział w poszczególnych konkurencjach przeliczany był na punkty. Ich największą ilość wśród chłopców zdobył Leszek Kaźmierczak z klasy III b gimnazjum. Wśród dziewcząt ex aequo triumfowały gimnazjalistki: Małgorzata Koczur z klasy I b, Milena Majewska z klasy I b oraz Malwina Rosik z klasy III a. Przed piętnastoma laty również rozegrany został mecz piłkarski pomiędzy drużynami uczniów i nauczycieli. Dopingowani przez publiczność uczniowie wystąpili w składzie: Jakub Domagała, Piotr Jańczak, Leszek Kaźmierczak, Roman Nowacki, Marek Nowicki i Andrzej Wojtaszek. Pełni nadziei na zwycięstwo pedagodzy pojawili się na murawie w następującym składzie: p. Tomasz Bartz, p. Krzysztof Blandzi, p. Mariusz Kędzierski (bramkarz), p. Łukasz Kubeczka, p. Jerzy Zakrzewski (gościnnie) i p. Krzysztof Żurczak. Ówcześni uczniowie triumfowali 4:1. Honorowego gola dla nauczycieli zdobył p. Krzysztof Żurczak, a w roli sędziego wystąpił pan dyrektor Stanisław Ratajski.
Przez kilka lat uczniowie żytowieckiej szkoły świętowali Międzynarodowy Dzień Dziecka na dwóch kółkach, uczestnicząc w rajdach rowerowych. Między innymi przed pięcioma laty w poniedziałkowy poranek 10 czerwca 2013 roku piąto- i szóstoklasiści oraz gimnazjaliści udali się na coroczny rajd rowerowy na polanę przy leśniczówce w Karcu (rajd nie mógł się odbyć 1 czerwca z powodu deszczowej pogody). Autobusami szkolnymi na miejsce rajdu dowiezieni zostali uczniowie klas I-IV szkoły podstawowej. Na polanie obok leśniczówki, na przybywających w kilkunastoosobowych grupach uczniów i opiekunów, oczekiwał p. Maciej Kubas. Pan leśniczy zaprosił żytowieckich uczniów na spacer po utworzonej przez siebie, a znajdującej się nieopodal polany, leśnej ścieżce edukacyjnej. Uczestnicy rajdu dowiedzieli się między innymi, jaką powierzchnię zajmują lasy w Polsce oraz jak rozpoznawać wiek drzewa i jego gatunek. Podczas pobytu na polanie wokół leśniczówki chętni mogli również zagrać w siatkówkę. Na wszystkich oczekiwały także, ufundowane przez radę rodziców, kiełbaski, ciasto i napoje.
Cztery lata temu, w poniedziałkowy poranek 2 czerwca 2014 roku mimo zachmurzonego nieba uczniowie klas piątych i szóstych wraz z gimnazjalistami wybrali się coroczny rajd rowerowy. Tym razem jego meta usytuowana została na terenie kompleksu rekreacyjnego w Dzięczynie. Autobusem szkolnym na miejsce rajdu dowiezieni zostali uczniowie klasy czwartej – obecni gimnazjaliści z klasy drugiej. Podczas dwugodzinnego pobytu w Dzięczynie młodsi i starsi uczniowie chętnie skakali na trampolinie, próbowali swych sił na niewielkiej ściance wspinaczkowej, zjeżdżali na linie, grali w piłkę nożną i plażową, siatkówkę i koszykówkę.
Od niedawna uczniowie szkoły w Żytowiecku świętują Międzynarodowy Dzień Dziecka, dzięki wsparciu finansowemu udzielanemu przez radę rodziców, podczas jednodniowych wycieczek krajoznawczych. I tak w ubiegłym roku w czwartkowy poranek 1 czerwca 2017 roku czterdzieścioro ośmioro uczniów uczęszczających do ówczesnych klas pierwszej i drugiej gimnazjum wybrało się na trwająca od 6.37 do 19.38 wycieczkę do Biskupina, Wenecji i Gniezna. W odwiedzanym corocznie przez prawie ćwierć miliona turystów rezerwacie archeologicznym w Biskupinie gimnazjaliści z Żytowiecka między innymi w chacie mincerza wzięli udział w lekcji muzealnej zatytułowanej „Dzieje pieniądza”. W utworzonym w 1972 roku Muzeum Kolei Wąskotorowej w Wenecji uczestnicy ubiegłorocznej wycieczki zapoznani zostali z historią kolejnictwa wąskotorowego w Polsce. W drodze do domu żytowieccy gimnazjaliści zatrzymali się na założonym na siedmiu wzgórzach z metryką sięgającą czasów przedchrześcijańskich Gnieźnie. Spacerując po Wzgórzu Lecha żytowiecczanie z podziwem spoglądali na olbrzymi pomnik przedstawiający Bolesława Chrobrego. Uczestników wycieczki nie mogło również zabraknąć we wnętrzu katedry gnieźnieńskie pod wezwaniem Wniebowzięcia Marii Panny, w której spoczywa nie tylko nasz pierwszy w dziejach święty – biskup praski Wojciech, ale i słynny autor bajek, książę poetów, Prymas Polski Ignacy Krasicki.
Zapewne nie wszyscy, ale zdecydowana większość z nas lubi niespodzianki. To przecież one, dzięki elementowi zaskoczenia, najbardziej zapadają nam w pamięć. A właśnie na wycieczkę – niespodziankę z okazji niedawnego Dnia Dziecka w słoneczny poniedziałek 4 czerwca 2018 roku autokarem kierowanym przez p. Stanisława Janowskiego o godzinie 8.00 wybrało się czterdzieścioro troje uczniów klas drugiej i trzeciej gimnazjum. Co bardzo istotne, młodzież uczestnicząca w wyjeździe nie wiedziała, gdzie wybiera się na ostatnią w tym roku szkolnym wycieczkę. Opiekę nad uczestnikami wyjazdu sprawowali wychowawcy gimnazjalistów p. Krzysztof Blandzi i p. Magdalena Blandzi, higienistka szkolna p. Barbara Dechnik oraz przedstawicielki rodziców: p. Agnieszka Karpińska i p. Anna Zimlińska.
Punktualnie o 8.50 pierwsza z zaplanowanych na ten dzień niespodzianek wyjaśniła się i żytowieccy gimnazjaliści znaleźli się w położonym wśród zieleni ośrodku „Gajówka” w Zbrudzewie k. Śremu. Wkrótce też powitani zostali przez p. Romana Wiśniewskiego.
Kilka minut później zaskoczenia nie ukrywał jeden z drugoklasistów, obchodzący tego dnia urodziny Szymon. W imieniu wychowawcy oraz koleżanek i kolegów życzenia urodzinowe złożyły Mu Joanna, Jagoda i Karolina. W prezencie urodzinowym drugoklasista otrzymał samochód-skarbonkę. Czy w niespodziankach nie jest ekscytujące właśnie to, że nigdy nie wiemy, co nas spotka? Niewątpliwie najlepsze niespodzianki to właśnie takie, których się niespodziewany.
A skoro już o niespodziankach mowa, to wcale nie była to ostatnia, jaka miała miejsce podczas gimnazjalnych obchodów Dnia Dziecka w brudzewskiej „Gajówce”. W pewnej chwili drugo- i trzecioklasiści dowiedzieli się, że na terenie ośrodka ukryty został skarb. A właściwie, jak okazało się po kilku minutach, dwa skarby. Każdym z nich była torebka pełna cukierków. Tym razem szczęście uśmiechnęło się do dziewcząt. Pierwszy ze skarbów odnalazła Jagoda, a drugi Aleksandra. Obie gimnazjalistki wspaniałomyślnie podzieliły się zawartością skarbu z pozostałymi uczestnikami wycieczki.
Podczas trzygodzinnego pobytu w „Gajówce” nikt się nie nudził. Miłośnicy zwierząt udali się do mini/ZOO, w którym podziwiali najpopularniejsze na przestrzeni wieków zwierzę pociągowe, jakim jest koń, będące niezwykle popularnymi zwierzętami łownymi dziki, posiadające stosunkowo krótkie szyje kaczki, sprowadzone do Europy już w średniowieczu z Chin bażanty, znane już starożytności na obszarach śródziemnomorskich daniele oraz posiadające białe sierści kozy domowe.
Chętni mogli również zagrać w badmintona, piłkę nożną i koszykówkę. Niemal wszyscy spróbowali swych sił w rzucaniu lotką do celu oraz strzelaniu z łuku i wiatrówki.
Państwo Małgorzata i Roman Wiśniewscy zaprosili także żytowieckich uczniów do udziału w przejażdżkach bryczką po otaczającym uroczą „Gajówkę” kompleksie leśnym. Wszyscy poczęstowani zostali również pysznymi kiełbaskami z grilla oraz soczkami.
Uczestnicy gimnazjalnych obchodów Dnia Dziecka podczas pobytu w brudzewskiej „Gajówce” zgodnie z zasadami fair play rywalizowali w dwóch konkurencjach: przeciąganiu liny oraz jeździe na nartach po trawie. Do rywalizacji w przeciąganiu liny przystąpiły dziesięcioosobowe reprezentacje obu klas. Reprezentację klasy drugiej stanowili: Jagoda, Joanna, Julia, Laura, Nikola, Alan, Kacper, Szymon i Tobiasz. Trzecioklasistów reprezentowali: Aleksandra, Angelika, Julia, Oliwia, Zuzanna, Bartosz, Daniel, Dawid, Marek i Szymon. Odnotujmy, że w pierwszej z rund zwyciężyli drugoklasiści, a w drugiej uczniowie klasy trzeciej.
Z kolei w jeździe na nartach po trawie drugoklasistki Jagoda, Joanna, Julia, Laura i Nikola musiały uznać wyższość swych starszych koleżanek: Adrianny, dwóch Julii, Oliwii oraz Zuzanny. Także wśród chłopców uczniowie reprezentujący klasę trzecią dotarli do mety szybciej niż ich młodsi koledzy. Z kronikarskiego nawyku odnotujmy imiona uczestników tejże zabawy. W jeździe na nartach po trawie reprezentację klasy drugiej stanowili Kacper M., Kacper S., Karol, Szymon i Tobiasz. W drużynie zwycięzców znaleźli się Bartosz, Daniel, Jan, Patryk i Rafał.
Kilkanaście minut przed godziną dwunastą uczestnicy gimnazjalnych obchodów Dnia Dziecka w ośrodku „Gajówka” w Zbrudzewie podziękowali państwu Wiśniewskim za wspaniałą gościnę i o godzinie 11.50 wyruszyli do Żytowiecka, do którego dotarli o 12.40.
Wszystko co dobre, kiedyś się kończy. Dla uczniów klasy trzeciej gimnazjum wycieczka do Zbrudzewa była ostatnią, w której uczestniczyli, będąc uczniami Szkoły Podstawowej w Żytowiecku. Jak się okazało, od poniedziałku 3 września 2012 roku, gdy wychowawczynią klasy została p. Magdalena Blandzi do dnia 4 czerwca 2018 roku trzecioklasiści uczestniczyli w trzydziestu sześciu wycieczkach. Jako ciekawostkę można również odnotować, że uczniowie klasy drugiej gimnazjum w ciągu dotychczasowego niespełna dwuletniego pobytu w gimnazjum wzięli udział w dwudziestu czterech wycieczkach.
Tekst i foto: Krzysztof Blandzi