Żytowieccy uczniowie w ponieckiej grze miejskiej.
Jazda bryczką, obieranie ziemniaków na czas, oddawanie strzałów do tarczy, przeprawa przez pole minowe, wpinaczka po skrzynkach – to tylko niektóre z zadań, z jakimi zmierzyli się uczestnicy drugiej edycji ponieckiej gry mieskiej.Poniecki wehikuł czasu przyciągnął aż 14 drużyn w tym 3 z naszej szkoły. W tym roku reprezentowała nas drużyna klasy 6 z opiekunem p. Magdą Włodarczyk oraz dwie drużyny z klasy siódmej pod opieką p. Lidki Wróblewskiej oraz p. Patrycji Maury.
Powstanie wielkopolskie było przewodnim motywem tegorocznej gry miejskiej w Poniecu. To właśnie wokół wydarzeń sprzed blisko 100 lat zbudowano konkurencje i zagadki, z którymi zmagały się poszczególne drużyny. By móc rozpocząć grę, każdy zespół musiał rozwiązać powstańczą krzyżówkę. Dawała ona gwarancję uzyskania karty punktowej i mapy, która prowadziła do dziewięciu punktów w mieście. W każdym punkcie czekało na nas zadanie oraz postacie przebrane w stroje z epoki.
Pokonując kolejne punkty w mieście, drużyny sprawdzały swoją wiedzę z kilku zakresów. Były też zadania wymagające sprytu, odwagi i logicznego myślenia. Po rywalizacji wszyscy udaliśmy na teren przedszkola w Poniecu, gdyż mogliśmy tam zjeść kiełbaski z ogniska oraz odpocząć.
Jesteśmy bardzo dumni z naszych uczniów, którzy zgłosili się do udziału w grze mieskiej, gdyż było to zapewne niebanalne spędzenie niedzielnego popołudnia, pełne przygód i śmiechu ale też wysiłku, który kosztował nas by przejść wszystkie punkty na mapie.
Patrycja Maury