W 1788 roku rozpoczął swoje obrady Sejm Wielki, który 3 maja 1791 roku zdołał uchwalić drugą na świecie, a pierwszą w Europie konstytucję. Dawała ona Rzeczpospolitej nowe prawa, mając naprawić i umocnić państwo. Niestety, radość nie trwała długo. Państwa zaborcze obawiały się ponownego wzmocnienia Polski. Na skutek sprzeciwu przede wszystkim Rosji wobec reform Sejmu Wielkiego i przyjęcia Konstytucji 3 maja oraz na wezwanie konserwatywnych przywódców konfederacji targowickiej wojska rosyjskie wkroczyły do Rzeczpospolitej. Przerażony król Stanisław August Poniatowski przyjął żądania agresora, godząc się odwołać prawie wszystkie uchwały Sejmu Czteroletniego. A potem był drugi i trzeci rozbiór Polski, w wyniku których Rzeczpospolita przestała istnieć.

         Zaborcy nakazali Polakom zapomnieć o Ojczyźnie, o jej wielkich dokonaniach i bohaterach. Nie zdołali na szczęście wykorzenić myślenia o Polsce, o bitwach pod Grunwaldem lub Wiedniem, o Mikołaju Koperniku, Tadeuszu Kościuszce lub Konstytucji 3 maja. Wspomnienie „Ustawy Rządowej”, bo taką nazwę naprawdę posiadała majowa konstytucja, krzepiło serca i zachęcało do walki o wolność. Zwłaszcza okrągłe rocznice majowe uzbrajały naszych przodków w odwagę i napełniały patriotyzmem we wszystkich trzech zaborach. W kościołach odbywały się rocznicowe nabożeństwa, a ludzie odważni nocą poprzedzającą święto wieszali w miastach biało-czerwone flagi, dając dowód, że ujarzmiony kraj jednak żyje i nigdy się nie podda.

         Legalnie rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 maja nasi przodkowie mogli świętować jeszcze podczas I wojny światowej w 1916 roku. Warszawa znajdowała się wówczas, po wyparciu Rosjan, pod okupacją niemiecką. Ponieważ Niemcom zależało na pozyskaniu Polaków do swojej armii, zgodzili się na zorganizowanie patriotycznej manifestacji. W niepodległej Polsce w 1919 roku Sejm Ustawodawczy uczynił 3 maja świętem państwowym. Po drugiej wojnie światowej władze komunistyczne w Polsce zabroniły publicznych obchodów Święta Konstytucji 3 maja. Współcześnie Święto Narodowe Trzeciego Maja obchodzone jest od 1990 roku. 

         W słoneczne, czwartkowe przedpołudnie 3 maja 2018 roku w żytowieckim kościele pod wezwaniem świętego Stanisława Biskupa, w ramach szkolnych obchodów stulecia odzyskania przez naszą Ojczyznę niepodległości, uczniowie naszej szkoły zaprezentowali program artystyczny przygotowany z okazji 227. rocznicy uchwalenia Konstytucji 3 maja.

         Najpierw jednak ksiądz proboszcz Jacek Toś odprawił trwającą czterdzieści dwie minuty od godziny 11.00 do 11.42 mszę świętą. W siedmiominutowej homilii ksiądz proboszcz nawiązał do przypadającego również 3 maja święta Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. W okresie niewoli narodowej oddawana Maryi cześć i chwała była spoiwem łączącym Polaków ze wszystkich trzech zaborów. Ksiądz Jacek Toś wspomniał również, iż święto NMP Królowej Polski ustanowione zostało w 1920 roku przez papieża Benedykta XV na prośbę biskupów polskich. Upamiętnia ono złożone 1 kwietnia 1656 roku podczas potopu szwedzkiego w katedrze Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny we Lwowie śluby króla Jana II Kazimierza Wazy, który powierzył wówczas Rzeczpospolitą Obojga Narodów opiece Matki Bożej. Owe przyrzeczenia królewskie miały poderwać społeczeństwo polskie do walki z najeźdźcą. Jako ciekawostkę warto podać, że autorem tekstu ślubów lwowskich polskiego monarchy był święty Andrzej Bobola. Żytowiecki kapłan wyjaśnił także, że dopełnienie ślubów lwowskich miało miejsce 8 września 1717 roku na Jasnej Górze, kiedy to nastąpiła koronacja Obrazu Matki Bożej Jasnogórskiej. W sposób liturgiczny usankcjonowano wtedy akt mający znaczenie polityczne. Maryja stała się faktyczną i pełnoprawną Królową Polski. Ksiądz proboszcz dodał także, że 26 sierpnia 1956 roku na Jasnej Górze przy udziale około miliona wiernych uroczyście złożono Jasnogórskie Śluby Narodu Polskiego. Na fotelu przeznaczonym dla prymasa Polski położono biało-czerwone kwiaty. Prymas Polski, kardynał Stefan Wyszyński był wówczas internowany w klasztorze sióstr nazaretanek w Komańczy. W jego imieniu tekst Ślubów odczytał pełniący obowiązki przewodniczącego Episkopatu Polski biskup Michał Klepacz.

         Po zakończeniu mszy świętej zebrani w żytyowieckiej świątyni wierni z zainteresowaniem obejrzeli trwający od 11.44 do 11.54 dziesięciominutowy program artystyczny, który tradycyjnie przygotowały p. Zofia Przewoźna i p. Magdalena Włodarczyk. Tym razem swoje naprawdę niemałe umiejętności aktorsko-wokalne zaprezentowało czterdzieścioro uczniów Szkoły Podstawowej w Żytowiecku. W roli prowadzących wystąpili uczniowie klasy trzeciej gimnazjum Szymon Brzeskot i Oliwier Kmiecik. Mateusz Karpiński z klasy drugiej gimnazjum wcielił się natomiast w rolę wspierającego ludzi kultury i próbującego reformować Rzeczpospolitą króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. Damę dworu znakomicie zagrała Oliwia Byra (klasa III gimnazjum), błazna Tobiasz Balcer (klasa II gimnazjum), a ducha historii Bartosz Skiba z klasy trzeciej gimnazjum. W uroczą kwiaciarkę wcieliła się Julia Brzeskot (klasa III gimnazjum). Zebranym w żytowieckiej świątyni wiernym w roli szlachcica zaprezentował się Kacper Sierleja z klasy drugiej gimnazjum. Z kolei taniec z parasolkami w ręku wykonały Aleksandra Juskowiak (klasa III gimnazjum) i Kornelia Markowska (klasa II gimnazjum). Swoje umiejętności aktorskie potwierdzili także Patryk Kluczyk, Dawid Majewski oraz Jan Przewoźny (wszyscy z klasy trzeciej gimnazjum).

         Gromkimi brawami za swoje występy nagrodzone zostały również dziewczęta śpiewające w obydwu połączonych chórach szkolnych. Podopieczne p. Zofii Przewoźnej tym razem wykonały trzy utwory, kolejno „Witaj majowa jutrzenko”, „Polska flaga”, „Pamięć w nas”. W tym drugim utworze jako solistki zaprezentowały się kolejno Kinga Jędryczka (IV a), Żaneta Bzdęga (IV a), Aleksandra Bartlewska (IV b), Nikola Karólak (VI), Zuzanna Dudziak (VI) i Oliwia Dudka (IV b). Z kronikarskiego nawyku odnotujmy także nazwiska pozostałych występujących w strojach ludowych żytowieckich chórzystek. Klasy czwarte, piątą i szóstą reprezentowały ponadto: Wiktoria Antkowiak, Michalina Ciesielska, Zuzanna Ciesielska, Zuzanna Jesiak, Patrycja Kluczyk, Martyna Kochanek, Anna Michałek, Oliwia Musialska i Anna Nowak. Natomiast chór składający się z dziewcząt uczęszczających do klas drugiej i trzeciej gimnazjum wystąpił w składzie: Aleksandra Hasińska, Laura Katarzyńska, Angelika Kaźmierczak, Emilia Kaźmierczak, Julia Małecka, Julia Michałek, Nikola Pache, Adrianna Sierleja, Natalia Skiba, Sandra Szczepaniak, Karolina Zimlińska.

         Wierni oglądający dziesięciominutowy program artystyczny zobaczyli także portrety osób, które pod koniec XVIII wieku podjęły próbę ratowania zmierzającej ku upadkowi Rzeczypospolitej. I tak Dawid Majewski zaprezentował panującego w latach 1764-1795 Stanisława Augusta Poniatowskiego – niewątpliwie jednego z najbardziej kontrowersyjnych władców Polski. Bo jak inaczej ocenić  króla, który z jednej strony podjął próbę reformy państwa i był współautorem Konstytucji 3 maja, a z drugiej strony po wkroczeniu wojsk rosyjskich do Rzeczpospolitej przystąpił do konfederacji targowickiej, co w 1793 roku doprowadziło do II rozbioru Polski. Nasz ostatni król to z pewnością człowiek uwikłany w historię, zmuszony do dokonywania trudnych wyborów. Z kolei Patryk Kluczyk zaprezentował portrety Hugo Kołłątaja i Stanisława Małachowskiego. Ten pierwszy był tytanem pracy i energii, potrafiącym wstać już o trzeciej nad ranem, by przygotowując reformy oświatowe, prawne i ustrojowe, usilnie pracować nad dziełem naprawy Rzeczpospolitej. Tego drugiego pamiętamy jako marszałka Sejmu czteroletniego, zwolennika współpracy szlachty z mieszczaństwem. Natomiast portret Ignacego Potockiego, marszałka wielkiego litewskiego, wychowanka Collegium Nobilium, współtwórcę Konstytucji 3 maja i późniejszego uczestnika insurekcji kościuszkowskiej zaprezentował Jan Przewoźny.

         Po zakończeniu mszy świętej oraz programu artystycznego, w którym po raz kolejny bardzo udanie zaprezentowali się uczniowie zdobywający na co dzień wiedzę i umiejętności w Szkole Podstawowej w Żytowiecku, pan dyrektor Mariusz Kędzierski bardzo serdecznie podziękował młodym artystom za wspaniały występ.

         O godzinie 12.01 delegacja w składzie: pan dyrektor Mariusz Kędzierski, Aleksandra Hasińska, Emilia Kaźmierczak i Natalia Skiba złożyły wiązankę kwiatów przy tablicy upamiętniającej poległych parafian w walce o niepodległość w latach 1914-1920.

 

Tekst i foto: Krzysztof Blandzi



Galeria zdjęć: