Inauguracja szkolnych obchodów stulecia odzyskania niepodległości
Historia naszej ponad tysiącletniej Ojczyzny to niezwykle fascynująca opowieść o wprowadzających ją na arenę międzynarodowej polityki Piastach, o mądrości i wielkości Jagiellonów, o stopniowym upadku w czasach królów elekcyjnych po wywołujące gorące polemiki czasy zaborów.
Mimo upływu lat historycy ciągle zadają pytanie, czy w 1795 roku Rzeczypospolita musiała aż na 123 lata zniknąć z mapy Europy. Na odzyskanie niepodległości trzeba było czekać aż do roku 1918, gdy zakończyła się będąca niespotykanym wcześniej trzęsieniem ziemi nazywana wówczas „Wielką Wojną” I wojna światowa.
W ciągu tych ponad tysiąca lat wielokrotnie udowodniliśmy, że jesteśmy narodem dumnym, walecznym i honorowym. Te właśnie cechy przez stulecia drażniły naszych wrogów oraz budziły zachwyt wśród sprzymierzeńców. Historia Polski składa się z wielu radosnych chwil przeplatanych również bólem, smutkiem i krwią. Powinniśmy poznawać naszą historię również z szacunku dla naszych przodków, którzy nierzadko oddali za nią swoje życie. Pamięć o historii i podtrzymywanie tradycji pozwalały żyjącym pod zaborami Polakom na zachowanie tożsamości i odzyskanie wolnej Ojczyzny w tak istotnym dla nas roku 1918. Doceniajmy to, że dziś możemy cieszyć się z faktu, że żyjemy, pracujemy lub uczymy się w kraju w pełni niepodległym i suwerennym.
W związku z przypadającą w tym roku setną rocznicą odzyskania niepodległości Ministerstwo Edukacji Narodowej ogłosiło trwający właśnie rok szkolny 2017/2018 „Rokiem Niepodległej”. Co także jest bardzo istotne dla nas, Wielkopolan, w rozpoczętym niedawno roku 2018 świętować będziemy również setną rocznicę wybuchu powstania wielkopolskiego, dzięki któremu Wielkopolska ostatecznie znalazła się w granicach państwa polskiego. Wspominajmy i doceniajmy ojców niepodległości: Józefa Piłsudskiego, Wincentego Witosa, Romana Dmowskiego, Ignacego Daszyńskiego, Ignacego Paderewskiego czy generała Józefa Dowbora-Muśnickiego. Sporo ich dzieliło, ale połączyła walka o niepodległość. Świętujmy to ważne wydarzenie przez cały rok, również lokalnie w swoich małych ojczyznach. Przecież wielka historia rozgrywała się również na Ziemi Gostyńskiej. I niech to będzie radosne świętowanie z odejściem od sztampowego składania wieńców i wiązanek kwiatów.
W piątkowy poranek 12 stycznia 2018 roku o godzinie 8.03 autosanem kierowanym przez p. Romana Gronowskiego dziewiętnaścioro uczniów klasy drugiej gimnazjum w towarzystwie wychowawcy klasy p. Krzysztofa Blandziego , higienistki szkolnej p. Barbary Dechnik oraz przedstawicielek rodziców p. Agnieszki Karpińskiej i p. Anny Zimlińskiej wyruszyło na wycieczkę dydaktyczną szlakiem najpiękniejszych miejsc naszej małej ojczyzny, poznając osobliwości turystyczne Krobi, Piasków i Głuchowa, inaugurując tym samym szkolne obchody stulecia odzyskania przez Polskę niepodległości. Podczas trwającej dokładnie do godziny 15.59 wycieczki, żytowieccy gimnazjaliści przekonali się, że historii i przyrody można się nie tylko uczyć, lecz można ich również dotknąć.
Od godziny 8.20 do 9.57 podopieczni p. Krzysztofa Blandziego przebywali w założonym w 2008 roku i należącym do p. Marka Hałasa, będącym unikatem w skali europejskiej Muzeum Stolarstwa i Biskupizny w Krobi. Znajduje się ono w dawnej stolarni, którą w 1922 roku założył dziadek obecnego właściciela. Większość znajdujących się w krobskim muzeum nadal działających maszyn i narzędzi pochodziła jeszcze z XIX wieku. W dawnej stolarni produkowano nie tylko okna, drzwi, stoły i krzesła, ale również nadal cieszące oczy drewniane zabawki.
W utworzonym przez p. Marka Hałasa muzeum znajduje się również pełna eksponatów Izba Biskupiańska prezentująca osobliwości Biskupizny – najmniejszego mikroregionu folklorystycznego obejmującego na czele z Krobią i Domachowem trzynaście miejscowości, które od XIII do XIX wieku były w posiadaniu biskupów poznańskich. We wspomnianej Izbie drugoklasiści zapoznani zostali z biskupiańskimi strojami, muzyką oraz takimi tańcami jak wiwat, przodek i kłaniany.
W drugiej części pobytu w Muzeum Stolarstwa i Biskupizny w Krobi uczestnicy wycieczki w jednej z sal najpierw zapoznani zostali z podstawowymi technikami tworzenia w glinie, a następnie wzięli udział w zajęciach rękodzielniczych, podczas których samodzielnie wykonywali gliniane dzwoneczki. Po zakończeniu pracy stały się one ich własnością.
Z Krobi żytowieccy gimnazjaliści udali się do Piasków, by od godziny 10.25 do 11.50 w siedzibie Nadleśnictwa Piaski w towarzystwie specjalisty do spraw edukacji p. Jerzego Różańskiego w powstałej w roku 2008 izbie leśnej uczestniczyć w zajęciach poświeconych gospodarce leśnej.
Podczas nich drugoklasiści dowiedzieli się, że las zawsze będzie potrzebny ludziom, że jest niezbędny w gospodarce, nie tylko ze względu na surowce, których dostarcza, ale również dla zachowania czystości powietrza. W pełniącej dawnej funkcje garażu dla pojazdów wykorzystywanych podczas prac leśnych izbie leśnej żytowieccy miłośnicy przyrody ujrzeli liczne gabloty z owadami, wydmuszkami ptasich jaj oraz pędami drzew i krzewów. Z kolei w części izby poświęconej łowiectwu zaprezentowane zostały gatunki zwierząt występujących na rozległym obszarze Nadleśnictwa Piaski. Obejmuje on obszar 19052 hektarów lasów.
W izbie leśnej drugoklasiści z zainteresowaniem obejrzeli także powstały w 2005 roku i trwający jedenaście minut ukazujący pracę leśniczego film zatytułowany „Dzik Ryjo”. Żytowieccy uczniowie przekonali się, że leśniczy pracuje w zdrowym, naturalnym środowisku, ale jego czas pracy często jest nienormowany. Musi między innymi nadzorować szkółki leśne, przeciwdziałać kłusownictwu, dbać o czystość, rozwój i bezpieczeństwo przydzielonego mu obszaru lasu oraz doskonale znać wszystkie gatunki roślin i zwierząt zamieszkujących jego las. Nim gimnazjaliści opuścili gościnną siedzibę Nadleśnictwa Piaski, otrzymali z rąk p. Jerzego Różańskiego drewniane zakładki do książek oraz plany lekcji.
Ostatnim punktem w programie inauguracyjnej wycieczki szlakiem najpiękniejszych miejsc naszej małej ojczyzny była wizyta w największej wsi w gminie Pogorzela – liczącym w ostatnim dniu starego roku 435 mieszkańców Głuchowie. Od czterech lat w tej miejscowości niezwykle prężnie działa Stowarzyszenie Łaciata Wieś. W znajdującej się w centrum miejscowości sali wiejskiej na drugoklasistów oczekiwały przedstawicieli Stowarzyszenia: p. Barbara Pache, p. Elżbieta Tomczak i p. Renata Turbańska. Uśmiechnięte i pełne energii panie, najważniejsze przedstawicielki pierwszej wioski tematycznej w Wielkopolsce, poczęstowały żytowieckich turystów pysznym ciastem drożdżowym, cukierkami oraz kawą i herbatą.
Niemal trzygodzinny pobyt w oferującej naprawdę sporo atrakcji miejscowości, podzielony został na trzy części. W pierwszej z nich drugoklasiści jakby za dotknięciem wskazówek tajemniczego zegara przenieśli się w czasie, by na własne oczy zobaczyć, jak wyglądało gospodarstwo rolne przed wielu, wielu laty.
Następnie uczestnicy wycieczki z zainteresowaniem zwiedzili Muzeum Łaciatej Wsi, w którym zgromadzono około dwustu eksponatów, przede wszystkim sprzętów gospodarstwa domowego z XIX i XX wieku oraz narzędzi służących do przetwarzania mleka oraz wyrobu masła i sera. Żytowiecczanie obejrzeli również prezentowane w muzeum służące do ręcznego młócenia zboża cepy, będący najstarszym ręcznym narzędziem rolniczym sierp, używaną głównie do płytkiego spulchniania ziemi i plewienia gracę oraz orczyk poziomy – drążek służący do połączenia uprzęży zwierzęcia pociągowego z pojazdem lub maszyną rolniczą. Gimnazjaliści z Żytowiecka dowiedzieli się także, czym były kierzynka, grebel lub center fuga.
Trzecia część zajęć w położonym z dala od miejskiego zgiełku Głuchowie odbywała się w sali wiejskiej, w której panie Barbara, Elżbieta i Renata zaprosiły drugoklasistów do udziału w przeróżnych grach i zabawach. W trwającej najdłużej z nich zabawie geograficznej zatytułowanej „Świat” udział wzięli Tobiasz Balcer, Joanna Dudkiewicz, Małgorzata Jankowska, Jagoda Jędryczka, Laura Katarzyńska, Kornelia Markowska, Kacper Sierleja, Natalia Skiba i Karol Wawrzynowicz. Laureatką zabawy została Natalia a na drugim miejscu uplasowały się ex aequo Laura i Sandra. Uczestnicy wycieczki zmierzyli się również z przyrodniczymi kalamburami, układaniem z puzzli krowy oraz konkurencji polegającej na wydojeniu na czas sztucznej krowy.
Trwającą niespełna osiem godzin wycieczkę inaugurującą szkolne obchody setnej rocznicy powrotu Polski na mapę Europy można uznać za bardzo udaną. Drugoklasiści przekonali się, że zwiedzając swoją małą ojczyznę można uczestniczyć w żywych, pasjonujących lekcjach historii i przyrody.
Tekst i foto: Krzysztof Blandzi